15.11.2024. W ciągu zaledwie trzech dni udało się zebrać środki na wózek dla Michała! Dzięki temu pojawiła się nadzieja, że wspólnie zdołamy zebrać również na schodołaz. Zwiększamy licznik i działamy dalej! Wierzymy, że mając tak wspaniałych darczyńców, uda nam się osiągnąć oba cele. Michał już niedługo, być może na święta, po raz pierwszy od miesięcy opuści swoje mieszkanie!

Michał, cudowny człowiek, pełen życia, oddany mąż i ojciec trójki dzieci, zawsze jest tam, gdzie jest potrzebny. Jego najmłodszy syn, zdiagnozowany w spektrum autyzmu, uczęszcza do Fundacji Rozwoju Edukacji Empatycznej FREE w Opolu, miejsca stworzonego dla dzieci wymagających indywidualnego podejścia i wsparcia. To Michał codziennie przywoził syna na zajęcia z pobliskich Strzelec Opolskich. Jest nie tylko troskliwym ojcem, ale także wiceprezesem fundacji, osobą, która z zaangażowaniem zawsze dbała o jej rozwój, walczyła o środki, mobilizowała i wspierała innych. Zawsze na posterunku – to po prostu cały Michał.

Wszystko zmieniło się w marcu. Na skutek powikłań pooperacyjnych doznał porażenia kończyn dolnych, jest sparaliżowany od pasa w dół. Spastyczny niedowład powoduje niekontrolowane skurcze mięśni, co nie tylko wywołuje ból, ale również uniemożliwia mu samodzielne funkcjonowanie. Aktywny człowiek, który dbał o innych, nagle stał się więźniem czwartego piętra w bloku bez windy. Teraz jego świat to cztery ściany, przez które nie może się przebić, a od pół roku nie miał możliwości wyjścia na zewnątrz. Tylko nieliczni wiedzą, jak ogromnym ciosem była dla niego ta sytuacja. Dla człowieka, który zawsze biegł na pomoc innym, teraz każda najprostsza czynność stała się wyzwaniem.