Wózek dla Amelki to nie luksus, to konieczność!
Wózek dla Amelki to nie luksus, to konieczność!


Amelia Szewczyk

Polska, Mysłowice

Wózek inwalidzki

Cel:
13 625zł z 17 000zł zebranych
... HISTORIA
Amelka przyszła na świat jako zdrowe dziecko – dostała 10 punktów w skali Apgar. Nie mieliśmy pojęcia, że nasza codzienność wkrótce wypełni się szpitalnymi korytarzami, badaniami i walką o każdy krok do przodu. Choroba zaczęła ujawniać się stopniowo – najpierw były trudności z jedzeniem, refluks, opóźniony rozwój. Nie gaworzyła, nie podnosiła główki, nie siadała.
Wszystko zmieniło się w siódmym miesiącu życia, kiedy Amelka dostała pierwszego ataku padaczki. Wtedy trafiliśmy do szpitala. Lekarze rozpoczęli diagnostykę i po wielu badaniach, gdy miała 14 miesięcy, usłyszałam diagnozę: zespół Angelmana. To rzadka choroba neurogenetyczna, która powoduje ciężkie upośledzenie rozwoju, problemy z ruchem, brak mowy i lekooporną padaczkę.

Choroba, która odbiera samodzielność
Zespół Angelmana to schorzenie, które można rozpoznać po charakterystycznych cechach wyglądu i zachowania. Dzieci nim dotknięte często mają wyraziste rysy twarzy. Ich sposób poruszania przypomina lalkę marionetkę – nieskoordynowane ruchy, chwiejny chód, trudność w utrzymaniu równowagi. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych objawów są napady niekontrolowanego śmiechu, które pojawiają się bez konkretnego powodu. To piękna, ale jednocześnie bolesna cecha tej choroby – Amelka często się śmieje, choć jej ciało i umysł codziennie zmagają się z ogromnymi trudnościami.
Codzienność pełna wyzwań
Mimo choroby Amelka jest niezwykle pogodnym dzieckiem. Codziennie walczymy o jej rozwój – ma zajęcia z psychologiem, logopedą, jest rehabilitowana, uczęszcza do ośrodka edukacyjno-wychowawczego. Nie mówi, ale komunikuje się na swój sposób – pojedynczymi słowami, gestami, uśmiechem. Jest w pełni zależna od opieki dorosłych – wymaga pomocy przy każdej codziennej czynności, od mycia, przez ubieranie, aż po karmienie.
Dlaczego potrzebujemy pomocy?
Amelka porusza się głównie na wózku. Niestety, z tego, który miała do tej pory, już wyrosła. Potrzebuje nowego, specjalistycznego wózka, dostosowanego do jej wzrostu i wagi, który zapewni jej bezpieczeństwo i komfort. Wózek jest niezbędny – to nie tylko środek transportu, ale i klucz do funkcjonowania na co dzień. Dzięki niemu możemy docierać na rehabilitacje, wizyty lekarskie, do szkoły czy po prostu wyjść na spacer.
Koszt nowego wózka przekracza moje możliwości finansowe. Samotnie wychowuję dwie córki, mimo starań nie jestem w stanie odłożyć na ten niezbędny zakup.
Wiem, że na świecie jest wielu ludzi o wielkich sercach, którzy pomagają takim dzieciom jak moja córeczka. Jeśli możesz, proszę – wesprzyj nas w tej walce.
Dziękuję z całego serca za każdą pomoc.
Patrycja Szewczyk, mama Amelki
Organizator zbiórki

Add Comment